Trzy dni. Tyle zajęła mi walka z opornym drucikiem, wstążką, odklejającymi się kwiatkami i odpadającymi listkami. Jak już skończyłam, okazało się, że wianek jest przyciasny i trzeba było poprawić, to znaczy właściwie zrobić od nowa. W końcu uporałam się z oporem materii. Tak powstał mój pierwszy wianek.
Całość jest zbudowana na szkielecie z drutu, łodyżki są owinięte wstążką wokoło szkieletu, główki kaczeńców zostały w kilku miejscach doklejone. W sumie wianek jest bardzo duży i choć prezentuje się dość okazale, jest jednak ciężki.
Został wykorzystany w sesji sukien ślubnych dla Ślubnego Atelier Or Or. Autorem zdjęć jest Jakub Nowak - JakubNo Photography. Modelkę malowała Kasia Korporowicz - Koko loves make up.
wianek niesamowity i na modelkach wygląda obłędnie - jak nie z tego świata :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :) I przy okazji serdeczne pozdrowienia!
UsuńPiękna sesja w pięknym wianku :):)
OdpowiedzUsuńDziękuję za bardzo miłe słowa! :)
OdpowiedzUsuńewelacyjny wianek
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń